Znaleziono 29 wyników

Vikven był mój chyba że...

Vikven popatrzał najpierw na Candię i potem na szczeniaki. Był normalnie zaczarowany. Siedział i gapił się na szczeniaki bez ruchu.
-Są śliczne.-Powiedział ciągle gapiąc się na szczeniaczki.

Ale co ja zrobiłam ja nic nie robiłam normalnie tutaj sobie piszę

Imię: Vikven
Wiek: 6 lat
Płeć: Samiec
Ranga proponowana: Alfa Watahy Mroku
Ranga: Dorosły
Charakter: Wredny i agresywny ,a czasami zabawny i miły
Historia: Vikven urodził się w wielkim lesie ,kt ...

Vikven zrobił wielkie oczy i pobiegł po trawę. Po chwili wrócił i położył trawę przed brzuchem Candii.
-Oddychaj,Oddychaj.-Powiedział z nie spokojem.

-Jeszcze tylko jeden dzień.-Powiedział z niecierpliwością i przyłożył ucho do brzucha Candii. Słyszał kopanie małych szczeniąt.
-Ale kopią ,nie?-Zapytał z uśmiechem.

Kopulowanie Vikven'a i Candii trwało około 10 minut i w końcu się skończyło. Vikven powąchał zad Candii i usiadł. Potem polizał swoje członki i wstał patrząc na Candię.

-Chyba jeszcze tego nie robiłaś ,co nie?-Zapytał z dziwną miną. "Przecież ludzie tylko tak kopulują" pomyślał.

-He he!-Zaśmiał się.-To na co czekamy?-Zapytał gotowy do kopulacji.

Vikven też zaczął się turlać na plecach i zjadł to zielone ,które mu zasmakowało.
-Chcesz mieć szczeniaki?-Zapytał nie pewnie turlając się.

-Okej.-Powiedział i zaprowadził Candię do jaskini w ,której było bardzo ciemno.

Vikven także liznął Candię i zapytał:
-To czy zechcesz zostać moją partnerką?
Po zapytaniu Vikven zwalił Candię z pleców i poturlał się po piasku.

Ja z Candią

-Chcemy.-Powiedział patrząc na niego z groźną miną. Chciał zostać sam z Candią.
-Jestem Vikven.-Powiedział do wilczycy.