Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuel Nowo przybyły
|
Wysłany:
Czw 18:42, 23 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
W tym zacisznym miejscu znajduje się dość nietypowy wodospad. Czemu nietypowy? Ponieważ pod wodą umieszczone są różnokolorowe kryształy. Od krwistej czerwieni po delikatną biel. Wokół rosną białe liany pokryte kryształowymi kwiatkami. Dzięki tym dwóm czynnikom można stworzyć naprawdę niezwykły amulet. Wodospad ten ma także jaskinię w której można znaleść diamenty wielkości pięści. Wszędzie rosną drzewa. Niestety tropikalne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Eric Alfa Watahy Demonicznej Krwi
|
Wysłany:
Wto 14:59, 28 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Lyka przyszła tutaj i usiadła na szarym kamieniu.
-Ohh jak tu cicho.-Powiedziała ze łzami w oczach.Myślała tylko o jakimś dobrym i kochającym partnerze.Jej brat Vikven miał partnerkę.Przyjaciółka Le Fay Amber też miała partnera Samuel'a ,ale dla Lyki nikogo już nie ma.Siedziała tak i siedziała aż ktoś przyjdzie ją pocieszyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kinae Dorosły
|
Wysłany:
Wto 23:09, 28 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z krainy wymyślonej przez Lost ;-) Płeć:
|
Kinnojo przybiegła do Lyki. Lyka już znalazła partnera ale Kinnojo opuściła Mroka. Nie był dla niej. Był jakiś... inny. Usiadła obok niej i udawała że nie płacze bo Lyka nie wiedziała że odeszła od jej brata.
- Lyka, masz partnera... - powiedziała z ogromną kulą w gardle, ale się nie poddawała.
- Ja, ekhm, ja... już nie mam bo rozstałam się z nim! - wydusiła a z jej oczu wylewała się rzeka łez. Pobiegła jak najdalej, do drugiego wodospadu i wbiegła na górę. Wpatrywała się z góry w wodę jak uderza o taflę jeziora i robi małe fale. Płakała a jej łzy zamieniły się w dwa gołębie, które zaczęły latać dookoła niej a potem usiadły na jej ramieniu. Wilczyca uśmiechnęła się i powiedziała do dwóch przyjaciół:
- Tylko wy mnie pocieszacie i nawet wiecie kiedy moje serce się kraja. - wadera pobiegła do norki i wróciła do nich. Przyniosła ziarenka żeby nie były głodne.
- Ćwir ćwiiiir fiiiu trafiuuuućwiiir? - powiedział jeden gołąbek. To znaczy: To nasza specjalność. A może po prostu czekasz na innego?
Wilczyca skrzywiła się a potem mruknęła:
- Supek lepiej już nic nie mów. Dobrze o tym wiesz, wracajcie skąd przyszliście, odpoczniecie po tamtym locie na hawaje. - Uśmiechnęła się ostatni raz a gołąbki poleciały w górę, zrobiły piruet w kształcie serca i zniknęły. Kinnojo wytarła łzy i siedziała od nowa płacząc, ale nie ze smutku, ze szczęścia. Lecz całe wspomnienia z dzieciństwa wróciły jej do głowy i znowu zaczęła płakać. Z bólu // to nie jest śmieszne!//
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
mara-g Latający Wilk
|
Wysłany:
Śro 14:11, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Usiadła nad wodospadem. Szukała ukojenia. Woda spadająca w dół bardzo ją uspokajała. Zauważyła Lykę. Podbiegła do niej.
-Hej. Jak się masz??
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Eric Alfa Watahy Demonicznej Krwi
|
Wysłany:
Śro 14:36, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
-Jak zawsze nie pocieszona wilczyca.-Powiedziała ze znudzeniem nie chciało jej się rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
mara-g Latający Wilk
|
Wysłany:
Śro 14:44, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
-Popływasz?? Może cię to rozbawi... Mnie zawsze. Hi hi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Eric Alfa Watahy Demonicznej Krwi
|
Wysłany:
Śro 14:52, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
-Raczej nie rozbawi-Powiedziała do Mary.
-Nie lubię się kąpać ja jestem przecież wampirzycą-Powiedziała sycząc jak wąż i wyszła z tego miejsca ,aby napić się krwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
mara-g Latający Wilk
|
Wysłany:
Śro 14:59, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
-Przejdę się z tobą. Powoli szła za nią.
-Mogę co ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Eric Alfa Watahy Demonicznej Krwi
|
Wysłany:
Śro 15:05, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
-Nie ja jestem Samotnikiem nie lubię za bardzo rozmawiać-Powiedziała i wyszła całkowicie z tego miejsca.
JUŻ JEJ NIE MA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
mara-g Latający Wilk
|
Wysłany:
Śro 15:09, 29 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Pozostała więc sama. Podeszła do wodospadu. Poleciała w górę na wodę i szybko opadła w dół.
-Na bombę !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kinae Dorosły
|
Wysłany:
Pią 14:28, 31 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z krainy wymyślonej przez Lost ;-) Płeć:
|
Kina patrzyła na tą wilczycę Mare.
- Co za szczenię. - mówiła w myślach.
- Jakby nie umiała zachowywać się jak dorosły wilk.
- Popływamy? - Co to za pytanie?! Moim zdaniem mówi się inaczej. - Kina wkurzyła się i wyszczerzyła kły.
- Mara uspokój się, bo jak nie to... - nie dokończyła bo Mara wiedziała o co chodzi. Jeszcze raz wyszczerzyła kły z wściekłością. Potem odpuściła i pobiegła gdzie indziej. Byle nie do takich jak Mara-g.
JMTN!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kinae dnia Pią 14:29, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
mara-g Latający Wilk
|
Wysłany:
Pią 16:12, 31 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Uspokoiła się.
-O co jej chodzi. Poszła z tamtego miejsca.
Nie ma jej tu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Silence Dorosły
|
Wysłany:
Śro 16:40, 28 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Silence przyszedł tu. Dawno nie widziano go w krainie, bo też go tu nie było. Wreszcie jego łapy zaniosły go ku domowi. Jedynemu jaki kiedykolwiek miał i mógł mieć. Było mu smutno, że odszedł tak bez słowa i zostawił swoją siostrę. Szukał szczęścia w życiu, ale nie znalazł go. Wreszcie zrozumiał, że to właśnie tu jest najszczęśliwszy. Ciemny basior stanął nad brzegiem wodospadu ze smutkiem. Teraz to chyba nawet i rodzina nie zechce go na oczy widzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kinae Dorosły
|
Wysłany:
Pią 13:30, 30 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z krainy wymyślonej przez Lost ;-) Płeć:
|
Kinae przyszła. Wyczuła swojego brata. Podbiegła do niego na trzech łapach. Jedną kończyną zakrywała swoją głęboką ranę na boku. Nie chciała, żeby brat się martwił o nią. W sumie co z tego, że wdarło się już zakażenie?
- Witaj braciszku. - powiedziała na wpół wesoło i padła na ziemię. Swój czarny pyszczek położyła przed łapami Silence'a i uśmiechnęła się.
- To dobrze, że wróciłeś. Tęskniłam. - rzekła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|